mu jedyną szansę ocalenia. Postąpiłaś słusznie. Większość innych ludzi po prostu by uciekła.

  • Samantra

mu jedyną szansę ocalenia. Postąpiłaś słusznie. Większość innych ludzi po prostu by uciekła.

17 August 2022 by Samantra

Ty zdołałaś go przynajmniej wydostać z tej katowni. - Jak mogłam nie widzieć, co się dzieje tuż pod moim nosem! Nadal nie wiem, kim był ani dlaczego został uwięziony. A najgorsze, że zgubiłam gdzieś ten medalik. Czuję się okropnie! - Zrobiłaś wszystko, co mogłaś. Nie wolno ci się oskarżać. Odzyskamy twój dom, a potem z pomocą wieśniaków przeszukamy wrzosowiska i odnajdziemy medalik. A twojemu kuzynowi zbrodnia nie ujdzie na sucho. Obiecuję ci! - Tak mi ciężko na duszy! - Becky ukryła twarz na jego ramieniu. - Rozumiem... Ale nie jesteś już sama. Cokolwiek się zdarzy, razem stawimy temu czoło. I jeszcze coś. Nie będą spuszczał z ciebie oka, póki to wszystko się nie skończy. Znajdujesz się odtąd pod moją opieką. Zrozumiałaś? - Tak. - W porządku. Musimy się naradzić, jak z tego wybrnąć. - Michaił jest teraz w Londynie, ale z pewnością część jego Kozaków pozostała w wiosce albo nawet w samym Talbot Old Hall, na wypadek gdybym próbowała tam wrócić. - Nie wrócisz, dopóki nie będziesz całkiem bezpieczna. A przede wszystkim, czy jesteś pewna, że twoja posiadłość nie jest majoratem? - Nie, nie jest... - zaczęła. W tejże chwili skrzypnęły drzwi i wierni zaczęli się schodzić na nabożeństwo. - Można ją sprzedać. Gdyby tylko ktoś namówił do tego Michaiła... - Albo gdyby ją na przykład zastawił... - mruknął. - Do czego zmierzasz? Lecz Alec myślał już o czymś innym. - Gdyby się nam udało oskarżyć go o zbrodnię, skonfiskowana posiadłość stałaby się własnością Korony i jeszcze trudniej byłoby ci ją odzyskać. Korona mogłaby, dajmy na to, zachować Talbot Old all na swój prywatny użytek albo też wystawić dom i grunty na aukcję, a wtedy łatwo by cię ktoś przelicytował. Stary dwór na skraju wrzosowisk bez wątpienia spodobałby się jakiemuś amatorowi polowań. - Nie myślałam o tym. Co w takim razie powinniśmy zrobić? - Moim zdaniem najpierw należy odzyskać twój dom, a dopiero potem wydać kuzyna w ręce sprawiedliwości. Im szybciej to nastąpi, tym prędzej Kozacy opuszczą wioskę. Musimy tylko znaleźć dla ciebie jakieś schronienie na ten czas i możliwie jak najkorzystniej sprzedać rubin. Czy mogę go obejrzeć? Wyciągnęła kamień zza stanika i podała mu, tym razem z większym zaufaniem. - Przykro mi, że musimy go spieniężyć. - Alec podszedł z rubinem do najbliższego witraża, żeby obejrzeć klejnot dokładnie. - Mam sporo przyjaciół wśród arystokracji, większość wprost przepada za takimi błyskotkami. Może Drax czy Rush mogliby go przechować? - Nie! Proszę, przyrzeknij mi, że nie będziesz w to mieszał nikogo innego! - Będzie mi wprawdzie trochę trudniej, ale... dobrze już, dobrze. Skoro tak bardzo się boisz... Zresztą jestem pewien, że poradzę sobie sam. - Dziękuję - odparła z ulgą. - Niech mu się jeszcze raz przyjrzę. - Alec wyjął rubin z woreczka. - Mówią, że mam dobre oko do pięknych rzeczy - powiedział z krzywym uśmiechem. - Kto tak mówi? - George. - Jaki George? - Jego Królewska Wysokość książę Walii. No, wiesz... Księciunio. - Spojrzał na nią z filuternym błyskiem w oku. - Regent?! - wykrzyknęła, nim zdołała się zorientować, że powinna mówić ciszej. W końcu byli w kościele. - Znasz regenta?! - Oczywiście. Wiele razy graliśmy w karty. Założyłbym się, że jestem jedną z nielicznych osób, które go naprawdę lubią. Nim Becky zdołała się oswoić z tą rewelacją, drzwi zaskrzypiały ponownie. Rozejrzała się nerwowo i ujrzała kolejnych parafian, wchodzących do środka. - Będziemy musieli stąd wyjść. Nabożeństwo zaraz się zacznie. Czy potrafiłbyś wycenić kamień?

Posted in: Bez kategorii Tagged: jamnik adopcje, botki do czego nosić zdjęcia, fryzury do szerokiej twarzy,

Najczęściej czytane:

zeństwo, i to jest najważniejsze. - Red ...

Cole mówił zamyślonym głosem i po chwili, być może dlatego, że Lydia uniosła brew albo okazała niedowierzanie w jakiś inny sposób, dodał: - Naprawdę. Do diabła, wiem, że nadszedł czas, żeby wyjaśnić parę rzeczy, ale niełatwo jest otworzyć własną szafę i wyciągnąć schowane w niej trupy. Zrobię to, do jasnej cholery. Za jakiś czas. ... [Read more...]

spokój, Nick, teraz ty zachowujesz sie jak paranoik. Wystarczy

chyba, ¿e ja cierpie na ostra psychoze. Nick nawet sie nie usmiechnał. - Nie rozumiesz. Wydaje mi sie, ¿e widziałem tego ... [Read more...]

swoim krzesle i patrzył przez okno na mgłe nadpływajaca od

strony zatoki. - Nie. Ale akurat tej nocy brakowało tam personelu. Jednej z pielegniarek zepsuł sie samochód, inna była chora. ... [Read more...]

Polecamy rowniez:


1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16 17 18 19 20 21 22 23 24 25 26 27 28 29 30 31 32 33 34 35 36 37 38 39 40 41 42 43 44 45 46 47 48 49 50 51 52 53 54 55 56 57 58 59 60 61 62 63 64 65 66 67 68 69 70 71 72 73 74 75 76 77 78 79 80 81 82 83 84 85 86 87 88 89 90 91 92 93 94 95 96 97 98 99 100 Następne »

Copyright © 2020 loftapart.wroclaw.pl

WordPress Theme by ThemeTaste